piątek, 5 września 2014

Szalony skok!

Witam wszystkich serdecznie,
Dzisiejszy dzień był tym najpiękniejszym z wszystkich poprzednich. Niesamowite emocje, które trzymają mnie do tej pory, a od skoku minęło już dobrych kilka godzin.
Nie sposób wszystkiego opisać, tyle się działo, ale najwspanialszy moment to ten, jak zbliżałam się do drzwi, wiedząc, że za sekundę mam wyskoczyć w przepaść. Jeden krok, i spełnienie największego marzenia!:D Przez sam lot, trwający ok 60 s myślałam jedynie o tym, czy mogę oddychać i, aby patrzeć w obiektyw. Nic innego się nie liczyło, dopiero kiedy instruktor otworzył spadochron, mogłam rozkoszować się widokiem i  poczuć jak to jest mieć ster w swoich rękach. Móc zwalniać, przyspieszać, skręcać. Robiłam nawet okrążenia wokół własnej osi! Coś niesamowitego!
Atmosfera na samym lotnisku, taki luz panujący w okół, pozwalał się zrelaksować. Bardzo mili instruktorzy zapewniali świetną zabawę w samolocie. Docinki o zbliżającej się śmierci, o awarii samolotu, fakt, że jeden z fotografów miał ksywkę Grabarz nie przeszkodziły w zabawie, a wręcz podkręcały atmosferę. Uśmiech nie schodził mi z twarzy od samego początku, od kiedy przekroczyłyśmy z dziewczynami próg lotniska.
To pierwszy skok, ale na pewno nie ostatni! kolejne już w przyszłości i to niedalekiej. Podczas kolejnego będę się mogła skupić na szczegółach. Teraz byłam przygnieciona nawałem emocji i wrażeń, więc nie wszystko zarejestrowała, dopiero film pozwolił mi na poskładanie niektórych wspomnień:D Oglądałam go chyba 15 razy i za każdym z nich odkrywam coś nowego...:D
Trochę zdjęć, które choć w minimalnym stopniu przybliżą to co mogłam czuć tam na górze:D


















Niesamowite wspomnienia, cudowne zdjęcia, zajebiści ludzie!!! Bardzo się ciesze, że mogłam tam być, a to wszystko dzięki Emilce. Gdyby nie ona w życiu bym się na to nie zdecydowała! 
Nie mogę zapomnieć o mojej kochanej Dariuszce, która trzymała mnie na duchu i jeszcze dwóch koleżankach, które dotrzymywały nam towarzystwa! 
Było cudownie, szkoda, że tak krótko i nie mogę się doczekać kolejnej szalonej rzeczy, którą zrobię w swoim życiu!!:D 
Pozdrawiam Kamila!!:** 

6 komentarzy:

  1. Mam nadzieje, ze kolejna szalona rzecz też ze mną.;) Ja już nie mogę się doczekać kolejnego skoku, bo tak jak pisałaś za 1 razem jest tyle emocji, ze nie wszystko uda się zarejestrować. Drugi raz jest niezbędny!!! Cudowne zdjęcia, cudowne chwile i nawet nie wiem co jeszcze napisać !!! Selfi z Grabarzem zawsze spoko xd

    OdpowiedzUsuń
  2. -Miło mi Grabarz jestem
    -O widzę, że odpowiednio do sytuacji. Dobrze, że jesteś na miejscu:D

    OdpowiedzUsuń
  3. - Czy jest tu Emilka?
    - Tak, jestem
    - Będziemy razem lecieć, Grabarz jestem <3

    OdpowiedzUsuń
  4. To moze nastepnym razem sproboj zrobic kurs AFF?

    OdpowiedzUsuń
  5. 6 września, przeżywałem to samo :-)
    Świetna zabawa, i spełnienie marzeń chyba większości ludzi :-)
    Pozdrawiam Szczupak :-)
    P.S. może w maju 2015 wybierasz się na kurs AFF ze mną i moim znajomym ??
    Hmm ?? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że o mnie pomyślałeś, ale raczej nie skorzystam z propozycji. Cieszę się, że Tobie również udało się spełnić marzenie:)

      Usuń