poniedziałek, 8 września 2014

Kolejny początek....

Witam wszystkich serdecznie,
Dziś kolejny poniedziałek i po raz kolejny zaczynam swoje wyzwanie od początku. Ciekawe czy kiedykolwiek znudzi mi się wieczne zaczynanie. Chcę i mogę doprowadzić sprawę do końca, ale często przechodzę załamanie i trudno jest mi się po nim podnieść. Dziś jest dobrze, trzymam się jadłospisu i wykonałam trening. Było nim bieganie, chociaż nie należało do najprzyjemniejszych. Po pierwsze nie lubię ćwiczyć o tak wczesnej porze (wcześniej już wspomniałam, że najlepiej funkcjonuję o godzinie 21-22), po drugie żar lał się z nieba i trudno mi się oddychało. Do tego dochodzi długa przerwa w treningach. Żałosna jestem co? Wieczne wymówki, zero wysiłku i silnej woli. Szkoda gadać...
Jednak tylu narzekań i złych emocji przygotowałam na obiad pyszne zapiekane brokuły!
Podgotowałam je, aby był miękkie, później zalałam jogurtem naturalnym z przyprawami, a konkretnie czosnkiem, curry, pieprzem i solą. Do tego dołożyłam paprykę i cebulę. Wszystko włożyłam do piekarnika na ok 20 minut. Całe danie ma zaledwie ok 220 kcal i jest bardzo sycące. W oryginalnym przepisie był jeszcze makaron i jajko, ale zapomniałam o tym i wyszła mi bardziej dietetyczna wersja.
Nie wygląda bardzo apetycznie, ale smak rekompensuje to w 100%!
Czas do pracy rodacy!
Życzę miłego dnia:>
Kamila

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz