wtorek, 1 lipca 2014

Co nieco o makaronie

Cześć!:D
Drugi dzień trzymiesięcznego wyzwania chyli się ku końcowi. Zazwyczaj jest tak, że początki bywają trudne, więc nie dziwię się, że tak jest i w moim przypadku. Wczorajszy trening wykonałam w całości, ale nie na takim poziomie, jaki by mnie satysfakcjonował. Brzuch to jedna z najsłabszych partii mojego ciała, więc ćwiczenia na nią sprawiają mi wiele bólu. Wymagają ode mnie wiele cierpliwości i  wytrwałości, zarówno fizycznej jak i psychicznej. Jeszcze bardzo długa droga przede mną, abym wykonała cały zestaw bez przerwy.
W moim przypadku sprawdza się metoda niemyślenia podczas treningu. Wtedy jestem w stanie dłużej wykonywać ćwiczenia bez uczucia zmęczenia i znużenia. Niestety nie sprawdziło się to przy ostatniej serii "pompowania pośladków". Wszystko wykonywałam bez przekonania, pobieżnie, byle jak. Nie jestem z tego dumna, ale nie mogłam się zmobilizować do dalszej pracy, mimo iż podejmowałam takie próby.

Żadna przemiana nie byłaby możliwa bez odpowiedniej diety. Bardzo się pilnuje w tej kwestii, jadam pięć małych posiłków w ciągu doby. Zapewnia mi to ciągłe uczucie sytości oraz braku chęci na słodycze. Uwielbiam eksperymentować w kuchni, próbować nowych przepisów, zmieniać je. Sprawia mi to ogromna radość, mimo tego, że nie zawsze danie wychodzi smaczne, a czasami wręcz niezjadliwe. Pamiętam jak któregoś razu tak zmieniłam przepis, że jedyne co zostało z oryginału to kakao i wiórki kokosowe, które służyły do obtoczenia masy. Moi bliscy spróbowali "mdławe kulki" (tak zostały nazwane ze względu na ich smak), aby nie zrobić mi przykrości, ale nie wywołały u nich okrzyków radości. Dziś jednak zła passa odwróciła się ode mnie i obiad, który przygotowałam wyszedł mi bardzo smaczny i sycący.



Pełnoziarnisty makaron, którego użyłam jest zrobiony z mąki pszennej durum. Jest o wiele lepszy dla naszego organizmu niż makaron ze zwykłej pszenicy. Jest bogaty w białko, tłuszcze, witaminy z grupy B (B1, B2, B5, B6)  i składniki mineralne, przede wszystkim w fosfor, potas, mangan, cynk, żelazo, miedź. Zawiera również luteinę, która chroni przed działaniem wolnych rodników i wspomaga wzrok.
Mąka z pszenicy durum zawiera więcej fosforu, potasu, żelaza, miedzi, manganu, cynku, a także witamin z grupy B (B1, B2, B5, B6) oraz kwasu foliowego, niż mąka z pszenicy zwykłej. Durum zawiera również luteinę, która chroni przed działaniem wolnych rodników i wspomaga wzrok.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/pszenica-durum-dlaczego-makaron-durum-jest-zdrowszy_41996.html
Mąka z pszenicy durum zawiera więcej fosforu, potasu, żelaza, miedzi, manganu, cynku, a także witamin z grupy B (B1, B2, B5, B6) oraz kwasu foliowego, niż mąka z pszenicy zwykłej. Durum zawiera również luteinę, która chroni przed działaniem wolnych rodników i wspomaga wzrok.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/pszenica-durum-dlaczego-makaron-durum-jest-zdrowszy_41996.html
Różnice między makaronem pełnoziarnistym z pszenicy durum,a zwykłej pojawiają się nie tylko w składnikach mineralnych, ale również na płaszczyźnie kaloryczności. Porównując etykiety z różnych opakowań doszłam do zadziwiających wniosków.
                                                     Pełnoziarnisty:                              Zwykły:
wartość energetyczna -                 340 kcal                                       351 kcal
tłuszcz                            -                     3,2                                               1,4
węglowodany             -                    58,0                                             70,0
błonnik                           -                     9,5                                               2,5

Do tego użyty przeze mnie makaron nie skleja się podczas gotowania, więc nie trzeba dolewać oleju do garnka. Ponadto nie wymaga zalania zimną wodą już po przygotowaniu (takie zachowanie zapobiega wypłukiwaniu dodatkowych składnków odżywczych)

Aby tego było mało, zafundowałam sobie bombę witaminową pod postacią sosu. Zrobiłam go ze świeżych warzyw, a konkretnie z cebuli, marchwi, cukinii, pomidorów, niezastąpionego czosnku oraz przypraw. Mi bardzo smakował, a nawet mój brat go pochwalił. Do całego dania dodałam pierś z kurczaka. Niestety musiałam go usmażyć, ponieważ nie potrafię inaczej go przyrządzić.

Miłego wieczoru, niesamowitego meczu,
Pozdrawiam Kamila:*

źródło: www.poradnikzdrowie.pl








2 komentarze:

  1. No proszę :D Jakie tu rady będę mogła wyczytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko dowiem się o jakiś nowinkach, to nie omieszkam ich opisać na blogu:D

      Usuń